podklad_nowy_rokW codziennym biegu, zatrzymałam się ostatnio nad pewnym artykułem, w pewnym czasopiśmie. A tym, co utkwiło mi w pamięci, nie był ani jego tytuł, ani sens, ale powiedzenie Marka Twaina „Cierpiałem z powodu wielu nieszczęść, z których większość się nie wydarzyła”.

Był to taki pstryczek w ucho, którego siła powoli rosła i dojrzewała w mojej głowie. Zaczęłam się zastanawiać, jak wiele momentów w moich życiu zmarnowałam na takiego rodzaju „cierpienie” i jak wiele ich jeszcze zmarnuję? Wtedy w mojej głowie zaczął narastać lęk, podobnie jak ten pstryczek wcześniej. A jeśli się „zapętliłam”? Co jeśli już taka jestem i tego nie zmienię, bo do tej pory przecież chciałam tyle zmienić, ale większość nie wyszło, bo zawsze coś? I znów poczułam ten pstryczek. Znów zaczynam udręczanie z powodu tego, co się jeszcze nie wydarzyło. Ile radości z życia mi umknęło przez takie postępowanie? Aż nie chce mi się zastanawiać.

I wtedy pozwoliłam sobie poczuć, jak wiele się jednak zmieniło, wydarzyło w ciągu minionego czasu, w Strefie Inspiracji i życiu prywatnym. Były sukcesy i porażki, nowe przyjaźnie i rozstania, śmierć bliskich, ale też cudowne narodziny małych, ale wcale nie tak kruchych istotek, jak mogłoby się wydawać. Podróże, przeprowadzki, śmiech do łez i łzy gaszące uśmiech. Wszystkie te wydarzenia przecież coś zmieniały w moim życiu i nie tylko moim.

Wtedy tak cichutko sobie powiedziałam, że spróbuję wyciszać oczekiwania, minimalizować gdybanie i udręczanie, i po prostu poczuć kiedyś tego efekt. Będę potrzebowała motywacji, aby małymi kroczkami iść w tych zamierzeniach do przodu. A jeśli ktoś z Was chciałaby się dołączyć, to również gorąco zachęcam.

Zamierzeniem moim nie było podsumowanie, a jednak ostatecznie właśnie ono powstało. Co ciekawe, nie jest to podsumowanie obecnego roku, ale raczej ponad dwóch ostatnich lat. Lat, które we mnie zmieniły wiele, ale czasem udaję, że to nie prawda.

Dlatego w ramach podsumowań, w swoim i Strefy Inspiracji imieniu, pragnę życzyć Wam w Nowym Roku 2014 pozytywnie zmotywowanych zmian, inspirujących spotkań i wartościowych relacji oraz jak najmniej „cierpień z powodu nieszczęść, które zapewne się nie wydarzą” 😉

Magda Łoś-Włudara
a wraz ze mną Zespół Strefy Inspiracji